
Świąteczne iluminacje pod lupą ratowników. Jak cieszyć się magią świąt i uniknąć pożaru?
Świąteczne lampki rozświetlające okna, balkony i choinki to jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli Bożego Narodzenia. Migoczące girlandy tworzą wyjątkowy klimat, który wprowadza domowników w świąteczny nastrój. Jednak – jak przypominają ratownicy zrzeszeni przy Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP – dekoracyjne oświetlenie, używane bez zachowania podstawowych zasad bezpieczeństwa, może stać się realnym zagrożeniem.
Świąteczna atmosfera kontra ryzyko pożaru
W okresie przedświątecznym strażacy notują wzrost liczby pożarów w budynkach mieszkalnych. Jedną z przyczyn bywają wadliwe instalacje elektryczne oraz niskiej jakości dekoracje świetlne. Choć same lampki choinkowe wydają się niepozorne, ich wielogodzinna praca, przegrzewanie się przewodów lub przeciążone gniazdka mogą doprowadzić do zwarcia, a w skrajnych przypadkach – do pożaru.
Ratownicy podkreślają, że kluczowe znaczenie ma już sam moment zakupu oświetlenia. Produkty bez certyfikatów jakości, sprowadzane z niepewnych źródeł, często nie spełniają podstawowych norm bezpieczeństwa.
Jakość ma znaczenie
Specjaliści radzą, aby przed zakupem lampek sprawdzić, czy posiadają one odpowiednie oznaczenia i atesty. Warto również zwrócić uwagę na stan techniczny oświetlenia używanego w poprzednich latach. Uszkodzona izolacja przewodów, nadtopione wtyczki czy poluzowane połączenia to sygnały ostrzegawcze, których nie wolno lekceważyć.
– Nawet drobne uszkodzenie kabla może stać się początkiem poważnego zdarzenia – przypominają ratownicy.
Instalacja elektryczna bez przeciążeń
Częstym błędem jest podłączanie kilku kompletów lampek do jednego przedłużacza lub gniazdka. Przeciążona instalacja może się nagrzewać, a to znacznie zwiększa ryzyko awarii. W przypadku dekoracji zewnętrznych – na balkonach, elewacjach czy w ogrodach – konieczne jest stosowanie oświetlenia przeznaczonego do użytku na zewnątrz, odpornego na wilgoć i niskie temperatury.
Nie bez znaczenia jest również odpowiednie poprowadzenie przewodów – powinny być zabezpieczone przed przypadkowym uszkodzeniem, przygnieceniem lub przetarciem.
Największe zagrożenie? Przegrzanie
Lampki, choć energooszczędne, nadal emitują ciepło. Z tego powodu nie powinny stykać się z łatwopalnymi materiałami, takimi jak firany, papierowe ozdoby czy elementy dekoracyjne wykonane z tkanin. Ratownicy stanowczo odradzają także pozostawianie włączonego oświetlenia na noc lub podczas nieobecności domowników.
– Wystarczy kilka minut nieuwagi, aby świąteczna dekoracja zamieniła się w źródło ognia – ostrzegają strażacy.
Bezpieczeństwo to najlepszy prezent
Przedstawiciele projektu „Pierwszy Ratownik” działającego przy ZOSP RP przypominają, że przestrzeganie kilku prostych zasad znacząco zmniejsza ryzyko groźnych zdarzeń. Wyłączanie lampek przed snem, regularna kontrola przewodów i rozsądne korzystanie z instalacji elektrycznej to niewielki wysiłek, który może uchronić dom i jego mieszkańców przed tragedią.
W świątecznym pośpiechu warto na chwilę się zatrzymać i sprawdzić, czy dekoracje, które mają cieszyć oko, są również bezpieczne. Bo – jak podkreślają ratownicy – spokój i bezpieczeństwo bliskich to najcenniejszy element świąt.







































Opublikuj komentarz