
Konin uczcił 44. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. „To symbol, że wolność nie jest dana raz na zawsze”
13 grudnia to jedna z najbardziej dramatycznych dat w powojennej historii Polski. Właśnie tego dnia, 44 lata temu, władze komunistyczne wprowadziły stan wojenny, brutalnie tłumiąc rodzący się ruch wolnościowy i społeczną nadzieję na demokratyczne zmiany. W Koninie rocznicę tych wydarzeń uczczono podczas uroczystości przy obelisku upamiętniającym działaczy NSZZ „Solidarność”.
Obchody miały charakter podniosły i refleksyjny. Zgromadzili się przedstawiciele środowisk solidarnościowych, władz miasta oraz mieszkańcy, dla których pamięć o tamtych wydarzeniach pozostaje ważnym elementem lokalnej i narodowej tożsamości.
– To dzień najbardziej haniebny najbardziej haniebnej władzy obok stalinowskiej w powojennej historii Polski. Dzień, który zapisał się szczególnie, bo wprowadził bardzo duże niebezpieczeństwo, jeśli chodzi o nasz kraj – mówił Artur Skieresz, przewodniczący Zarządu Regionu Konińskiego NSZZ „Solidarność”. W swoim wystąpieniu podkreślał dramatyczne konsekwencje decyzji z 13 grudnia 1981 roku: internowania, represje, strach i złamaną wiarę w możliwość pokojowych przemian.
Do znaczenia tamtych wydarzeń odniósł się również Rafał Duchniewski, sekretarz Miasta Konina, reprezentujący prezydenta miasta. Zwrócił uwagę na długofalowe skutki stanu wojennego, które odcisnęły piętno na całej dekadzie lat 80.
– Władza komunistyczna zabrała ludziom nadzieję na pokojowe zmiany i na wprowadzenie nowego, demokratycznego ustroju. Opozycja solidarnościowa przez długi czas musiała dźwigać się z tego ciosu. Dziś stan wojenny pozostaje dla nas symbolem tego, że wolność i demokracja nie są dane raz na zawsze – podkreślał Duchniewski.
Uroczystości w Koninie były nie tylko wspomnieniem tragicznej przeszłości, ale również momentem zadumy nad współczesnością. Wystąpienia przypominały, że pamięć o ofiarach represji i o odwadze ludzi „Solidarności” jest obowiązkiem kolejnych pokoleń – szczególnie w czasach, gdy wartości demokratyczne ponownie bywają kwestionowane.
Na zakończenie obchodów uczestnicy złożyli wiązanki kwiatów przed pamiątkowym głazem, oddając hołd tym, którzy zapłacili wysoką cenę za dążenie do wolności i niepodległości. Chwila ciszy była symbolicznym gestem pamięci, ale też zobowiązaniem, by historia stanu wojennego nie została zapomniana.












































Opublikuj komentarz