
Dwa poważne wypadki na A2. Noc pełna dramatycznych zdarzeń pod Koninem
W piątkową noc, 12 grudnia 2025 roku, na Autostradzie A2 w kierunku Poznania doszło do dwóch niemal równoległych zdarzeń, które całkowicie sparaliżowały ruch na tym odcinku trasy. Wypadki dzieliło zaledwie kilkanaście minut i około dwa kilometry. Sytuacja wymagała zaangażowania licznych zastępów straży pożarnej, policji i zespołów ratownictwa medycznego.
Ciężarówka przewrócona w Teresinie
Pierwsze zgłoszenie wpłynęło do Stanowiska Kierowania Komendanta Miejskiego PSP w Koninie o godz. 03:17. Na 266. kilometrze autostrady, w miejscowości Teresina (gmina Krzymów), strażacy zastali przewrócony na bok samochód ciężarowy z naczepą. Pojazd całkowicie zablokował jezdnię w kierunku Poznania, co natychmiast zatrzymało ruch na tym odcinku A2.
Kierowca, który zdołał wydostać się z kabiny przed przyjazdem służb, był ranny. Strażacy udzielili mu kwalifikowanej pierwszej pomocy, a następnie poszkodowany trafił pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego i został przewieziony do szpitala.
Sytuację dodatkowo komplikował wyciek oleju napędowego ze zbiornika przewróconej ciężarówki. Działania strażaków skupiły się na zabezpieczeniu miejsca i zatrzymaniu rozlewającego się paliwa, by zapobiec skażeniu środowiska i zagrożeniu pożarowemu.
Drugi wypadek chwilę później
Gdy służby jechały do Teresiny, zaledwie dwa kilometry dalej wydarzył się kolejny dramat. Również na pasach w kierunku Poznania zderzyły się dwa samochody ciężarowe.
W jednym z pojazdów kierowca został uwięziony w zgniecionej kabinie. Strażacy musieli użyć narzędzi hydraulicznych, by wykonać dostęp i bezpiecznie ewakuować poszkodowanego mężczyznę. Następnie trafił on pod opiekę ratowników medycznych i został przetransportowany do szpitala. Drugi kierowca nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Autostrada całkowicie zablokowana
Skala i bliskość obu zdarzeń sprawiły, że przejazd autostradą A2 w kierunku Poznania był przez wiele godzin niemożliwy. Na miejscu pracowały zastępy JRG Nr 1 i 2 w Koninie, policja oraz zespoły ratownictwa medycznego. Dopiero po kilku godzinach udało się częściowo przywrócić ruch.









































Opublikuj komentarz