Zgubił się w lesie po alkoholu. Służby ruszyły z szybką akcją poszukiwawczą
Z pozoru zwykłe niedzielne popołudnie, mogło zakończyć się dramatycznie. 42-letni mieszkaniec powiatu konińskiego zgubił się w lesie w miejscowości Mrówki. Mężczyzna, który – jak się później okazało – był pod znacznym wpływem alkoholu, stracił orientację w terenie i nie był w stanie samodzielnie odnaleźć drogi powrotnej. Dzięki szybkiej reakcji służb pomoc dotarła na czas.
Do zdarzenia doszło 2 listopada, około godziny 17:40. To właśnie wtedy mundurowi otrzymali zgłoszenie od mężczyzny, który sam zadzwonił po pomoc. Nie potrafił jednak określić, gdzie dokładnie się znajduje. Zapadał już zmrok, a gęsto porośnięty las uniemożliwiał samodzielne wyjście z opresji.
Na miejsce skierowano policjantów, strażaków oraz specjalistyczne grupy poszukiwawcze. Każda minuta miała znaczenie – w listopadowy wieczór temperatura szybko spada, a przy stanie nietrzeźwości istnieje ryzyko wychłodzenia organizmu. Po niespełna godzinie od rozpoczęcia akcji funkcjonariuszom udało się odnaleźć poszukiwanego. Mężczyzna był cały i zdrowy, choć wyraźnie zdezorientowany. Badanie alkomatem wykazało ponad 1,6 promila alkoholu. 42-latek został bezpiecznie odwieziony do domu.
Służby przypominają, że alkohol znacznie obniża zdolność oceny sytuacji, koncentrację i orientację w terenie. W lesie, szczególnie o zmroku, wystarczy kilka minut, by stracić orientację. Takie zdarzenia nie zawsze kończą się szczęśliwie – zdarzały się sytuacje, w których poszukiwania trwały wiele godzin, a finał okazywał się tragiczny.
– Apelujemy o rozsądek. Alkohol i las to połączenie, które może być śmiertelnie niebezpieczne – podkreślają funkcjonariusze.
Ta sytuacja, na szczęście zakończona pomyślnie, to ważne przypomnienie, że lekkomyślność może kosztować zdrowie, a nawet życie.














Opublikuj komentarz