Hubertowiny w Wielkopolsce – święto tradycji, przyrody i myśliwych
Łowiectwo jest jednym z najstarszych zajęć człowieka. Zanim pojawiło się rolnictwo, to właśnie polowanie decydowało o przetrwaniu – dostarczało pożywienia, skór, kości i narzędzi. Z biegiem stuleci ta pierwotna potrzeba przekształciła się w pasję, element kultury, a także odpowiedzialną działalność na rzecz przyrody. W Wielkopolsce tradycje łowieckie mają szczególne znaczenie – to tu myślistwo stało się nie tylko sposobem na zdobywanie zwierzyny, lecz także symbolem patriotyzmu, etyki i szacunku dla natury.
Od łowców z epoki brązu po królewskie polowania
Pierwsze ślady łowiectwa na ziemiach wielkopolskich sięgają neolitu i epoki brązu. Archeolodzy odnajdywali w Poznaniu-Dębcu, Wrześni czy Kowalewku koło Obornik narzędzia i kości zwierząt, które dowodzą, że nasi przodkowie polowali na jelenie, dziki i bobry. Z czasem polowania stały się nie tylko sposobem na zdobycie jedzenia, ale również prestiżowym przywilejem możnych. W średniowieczu i epoce nowożytnej „wielkie łowy” z udziałem królów i magnatów przybierały formę widowisk, w których uczestniczyły dziesiątki ludzi i sfor psów.
Szczególne miejsce w tradycji zajmowało sokolnictwo – uważane za najbardziej szlachetną formę łowiectwa. Polska szkoła sokolnicza słynęła w całej Europie, a drapieżne ptaki z Wielkopolski trafiały nawet na zagraniczne dwory.
Etyka, edukacja i książki o myślistwie
Już w XVI wieku zaczęto kształtować zasady etycznego polowania. Wydawano pierwsze podręczniki, m.in. „Myślistwo ptasze” Mateusza Cygańskiego i „Myśliwca” Tomasza Bielawskiego. Wśród wielkopolskich popularyzatorów kultury łowieckiej byli Jan z Ostroroga i Anzelm Gostomski. Dla szlachty łowiectwo było nie tylko rozrywką, ale także szkołą hartu, odpowiedzialności i poszanowania natury.
Zabory i myślistwo jako ostoja polskości
W czasach zaborów łowiectwo stało się również przestrzenią pielęgnowania narodowej tożsamości. W 1860 roku w zaborze pruskim powstało Towarzystwo Łowcze – jedna z pierwszych polskich organizacji myśliwskich. Jego działalność łączyła troskę o przyrodę z ideą obrony polskości.
W drugiej połowie XIX wieku w Wielkopolsce działały kolejne stowarzyszenia – Towarzystwo Myśliwskie Wielkiego Księstwa Poznańskiego, Poznańskie Towarzystwo Polowań Konnych czy Towarzystwo Łowieckie w Poznaniu kierowane przez Władysława Jantę-Połczyńskiego. Dla wielu myśliwych była to forma patriotycznego oporu wobec germanizacji.
Wielkopolska kolebką nowoczesnego łowiectwa
Po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku polscy myśliwi aktywnie włączyli się w odbudowę państwa. W 1920 roku w Poznaniu powstał Polski Związek Myśliwych, który współtworzył ogólnopolski ruch łowiecki. Region wielkopolski był jego sercem – organizowano tu konkursy psów myśliwskich, zawody strzeleckie i wystawy.
Kulminacją tego rozwoju była Pierwsza Polska Powszechna Wystawa Łowiecka, zorganizowana w 1929 roku w ramach PeWuKi w Poznaniu. Wydarzenie odwiedziło blisko 350 tysięcy osób, w tym prezydent Ignacy Mościcki.
Odrodzenie po wojnie i nowe wyzwania
Po II wojnie światowej łowiectwo w Polsce musiało się odrodzić. W 1945 roku reaktywowano Polski Związek Łowiecki (PZŁ), a w Wielkopolsce organizacją kierował prof. Edward Schechtel. Myśliwi rozpoczęli odbudowę struktur i nową, planową gospodarkę łowiecką.
Symbolem pielęgnowania tradycji stało się utworzone w 1977 roku Muzeum Łowiectwa w Uzarzewie – pierwsza w Polsce regionalna placówka poświęcona kulturze myśliwskiej. Dziś jest to ważny ośrodek edukacji ekologicznej i kulturowej.
Współczesne łowiectwo w Wielkopolsce
Obecnie w regionie działa 298 kół łowieckich w pięciu okręgach: kaliskim, konińskim, leszczyńskim, pilskim i poznańskim. Łącznie zrzeszają one około 14 tysięcy myśliwych, którzy opiekują się 499 obwodami łowieckimi o powierzchni blisko 3 milionów hektarów.
Dzisiejszy myśliwy to nie tylko pasjonat polowania, ale przede wszystkim strażnik równowagi ekologicznej. Współczesne koła łowieckie dbają o populację zwierzyny, sadzą pożyteczne rośliny, organizują akcje dokarmiania i współpracują z rolnikami w zakresie zapobiegania szkodom w uprawach.
Ważnym partnerem środowiska łowieckiego pozostaje Wielkopolska Izba Rolnicza, która od lat prowadzi dialog między rolnikami a myśliwymi, organizując konferencje, mediacje i konsultacje dotyczące planów łowieckich.
Święty Hubert – patron i symbol przemiany
Każdego roku 3 listopada myśliwi obchodzą swoje święto – Hubertowiny. Patronem łowców jest św. Hubert, którego legenda opowiada o przemianie z bezwzględnego myśliwego w człowieka pokornego wobec natury. To symbol tego, że łowiectwo to nie tylko polowanie, ale przede wszystkim odpowiedzialność i refleksja nad miejscem człowieka w świecie przyrody.
Dekalog myśliwego – zasady honoru i odpowiedzialności
Polski etos myśliwski streszcza Dekalog Myśliwego, który przypomina, że najważniejsze są prawo, etyka i tradycja. Myśliwy powinien troszczyć się o środowisko, być życzliwy wobec innych, dbać o dobre imię swojego koła i stale pogłębiać wiedzę o przyrodzie.
Historia łowiectwa w Wielkopolsce to opowieść o ciągłości i przemianie – od pierwotnego instynktu po nowoczesną troskę o środowisko. Dziś to właśnie wielkopolscy myśliwi pokazują, że tradycja i ekologia mogą iść w parze.
Z okazji dnia św. Huberta wszystkim myśliwym życzymy zdrowia, pomyślności, bogatego łowiska i bezpiecznych łowów! Niech święty Hubert prowadzi Was ścieżkami mądrości i szacunku do natury.
📜 Opracowanie: e-Konin.pl na podstawie materiałów Koła Łowieckiego nr 2 „Ratusz” w Poznaniu i tekstu Grzegorza Wysockiego z Wielkopolskiej Izby Rolniczej.















Opublikuj komentarz