Silny wiatr nad Koninem. Strażacy mieli pełne ręce roboty
Czwartek, 30 października, upłynął pod znakiem silnego wiatru, który dał się we znaki mieszkańcom Konina i okolic. Strażacy z Państwowej Straży Pożarnej oraz jednostek ochotniczych interweniowali już od rana, usuwając skutki wichury i reagując na inne zdarzenia związane z niekorzystną pogodą.
Tylko druhowie z OSP KSRG Konin–Chorzeń odnotowali trzy wyjazdy w ciągu jednego dnia. Pierwsze wezwanie dotyczyło rozszczelnionej instalacji gazowej w jednym z bloków na konińskim Zatorzu. Na miejscu działały zastępy z JRG 1 i 2 w Koninie oraz pogotowie gazowe — sytuację udało się szybko opanować.
Później strażacy z Chorzenia interweniowali przy wiatrołomach. Zastępy kierowano m.in. na Aleje 1 Maja oraz na ulicę Henryka Wieniawskiego, gdzie drzewa i konary blokowały przejazd.
Jak informował rzecznik konińskiej PSP, st. kpt. Sebastian Andrzejewski, tylko do godzin popołudniowych strażacy w całym powiecie odnotowali już 15 zgłoszeń.
— Zdarzenia dotyczyły głównie powalonych drzew na drogach. Jedno zgłoszenie dotyczyło przewróconej reklamy na ogrodzeniu — przekazał rzecznik.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w czwartek ostrzeżenie pierwszego stopnia dla powiatu konińskiego. Synoptycy prognozowali porywy wiatru dochodzące do 75 km/h, wiejące z kierunków południowo-zachodniego i zachodniego.
Dziś pogoda na szczęście się uspokoiła. Piątek przyniósł wyraźne ocieplenie — nawet do 16°C i bez opadów. To dobra wiadomość dla wszystkich, którzy planują wizyty na cmentarzach podczas zbliżającego się dnia Wszystkich Świętych.
Strażacy apelują jednak o rozwagę i przypominają, by w czasie silnego wiatru unikać parkowania pod drzewami, a na posesjach i balkonach zabezpieczać luźne przedmioty, które mogą zostać porwane przez podmuchy.


















Opublikuj komentarz