Gminy apelują o rekompensaty za działania OSP poza własnym terenem. Problem narasta w całej Polsce
Strażacy ochotnicy nie znają granic administracyjnych – gdy zagrożone jest życie lub mienie, ruszają z pomocą tam, gdzie są potrzebni. Jednak za tym poświęceniem kryje się coraz poważniejszy problem finansowy. Gminy, które utrzymują jednostki OSP, często ponoszą koszty działań ratowniczych prowadzonych poza własnym terenem — bez żadnej rekompensaty.
Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Wielkopolski (SGiPW) zwróciło się do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji z oficjalnym pismem, domagając się zmian w prawie, które uregulują finansowanie tego typu interwencji.
OSP ratuje wszędzie, ale płaci gmina
Wielu ochotników z OSP regularnie bierze udział w akcjach ratowniczych na drogach krajowych i ekspresowych, które przebiegają przez ich gminy. Takie działania często wykraczają poza ich macierzysty teren, a mimo to wszystkie koszty – od paliwa i sprzętu po środki chemiczne czy materiały eksploatacyjne – pokrywane są z budżetu gminy.
Jak podkreśla Stowarzyszenie, brak mechanizmu rekompensat powoduje realne obciążenie finansowe samorządów. Dla wielu mniejszych gmin to coraz trudniejszy do udźwignięcia wydatek.
– Problem nie dotyczy jednostkowych przypadków, ale ma charakter ogólnopolski. Brak systemowych rozwiązań sprawia, że samorządy zmuszone są ponosić koszty zadań, które de facto wykraczają poza ich ustawowe obowiązki – wskazuje przewodniczący SGiPW Jacek Gursz w piśmie skierowanym do podsekretarza stanu w MSWiA Wiesława Leśniakiewicza.
Apel do rządu o zmiany w przepisach
W swoim wystąpieniu SGiPW apeluje o podjęcie prac legislacyjnych, które:
- uregulują kwestie finansowania działań OSP prowadzonych poza macierzystą gminą,
- wprowadzą mechanizm rekompensat dla samorządów pokrywających koszty takich interwencji.
Stowarzyszenie zaznacza, że wypracowanie rozwiązań powinno odbywać się we współpracy z samorządami, z uwzględnieniem lokalnych uwarunkowań i zróżnicowania między regionami.
– Systemowe podejście do tego problemu jest konieczne, by zapewnić sprawne funkcjonowanie OSP i bezpieczeństwo mieszkańców, a jednocześnie chronić budżety gmin – czytamy w dokumencie podpisanym przez Jacka Gursza.
Inicjatywa z Wielkopolski może stać się impulsem dla całego kraju
Do interwencji doprowadził głos płynący z samorządów — w szczególności z gminy Śmigiel, której burmistrz Małgorzata Adamczak zwróciła uwagę na skalę problemu. SGiPW podziękowało jej za zaangażowanie i wskazało, że podobne sygnały docierają z wielu innych części kraju.
Samorządowcy liczą, że ministerstwo podejmie temat i rozpocznie prace nad stworzeniem przejrzystego systemu finansowania działań OSP, tak aby ochotnicy mogli bez obaw podejmować interwencje tam, gdzie są najbardziej potrzebni — a gminy nie musiały martwić się o każdą złotówkę wydaną poza swoim terenem.
Opublikuj komentarz