15-latek hulajnogą wjechał w samochód. Sprawa trafi do sądu rodzinnego
Niebezpieczny incydent w Grodźcu. W sobotnie popołudnie, 25 października, około godziny 12:50 doszło tam do zderzenia hulajnogi elektrycznej z samochodem osobowym. Na szczęście nikt nie zginął, ale 15-letni kierujący hulajnogą trafił do szpitala, a jego sprawą zajmie się sąd rodzinny.
Jak ustalili funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Koninie, nastolatek – mieszkaniec powiatu konińskiego – nie zachował ostrożności podczas jazdy hulajnogą elektryczną. Wjechał na próg zwalniający, stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na przeciwległy pas ruchu, uderzając w prawidłowo jadącą kobietę kierującą audi.
Policjanci zwracają uwagę, że chłopak nie powinien w ogóle znajdować się w tym miejscu. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, hulajnogą elektryczną nie wolno poruszać się po jezdni, na której dopuszczalna prędkość przekracza 30 km/h. Tym samym 15-latek złamał przepisy ruchu drogowego, narażając na niebezpieczeństwo siebie i innych uczestników ruchu.
W wyniku zderzenia kierujący hulajnogą doznał obrażeń i został przewieziony do szpitala. Policja sporządziła dokumentację, która trafi do sądu rodzinnego i nieletnich.
– Hulajnoga elektryczna to nie zabawka, lecz pojazd. Należy poruszać się nią rozważnie i zgodnie z przepisami. Brak ostrożności, nadmierna prędkość czy lekceważenie zasad ruchu drogowego mogą skończyć się tragedią – przypomina asp. Sylwia Król z konińskiej policji.
Funkcjonariusze apelują, by rodzice zwracali uwagę, gdzie i jak ich dzieci korzystają z elektrycznych hulajnóg. Odpowiedzialność za bezpieczeństwo najmłodszych użytkowników tych pojazdów spoczywa w dużej mierze na dorosłych.
















Opublikuj komentarz