Zakaz łańcuchów i nowe standardy dla psów. Sejm przyjął nowelizację ustawy o ochronie zwierząt
Sejm przyjął nowelizację ustawy o ochronie zwierząt, która wprowadza jedną z najbardziej oczekiwanych przez organizacje prozwierzęce zmian — całkowity zakaz trzymania psów na stałym łańcuchu. Równocześnie ustawodawca po raz pierwszy jasno określił minimalne wymagania dotyczące kojców. Zmiany wprowadzone w Sejmie oznaczają istotne przeorientowanie w podejściu do dobrostanu zwierząt domowych w Polsce.
Co się zmienia — najważniejsze zapisy
Nowelizacja wprowadza trzy kluczowe rozwiązania:
- Zakaz stałej uwięzi — koniec z praktyką pozostawiania psów na łańcuchu przez większość dnia. Dotychczasowe zapisy dopuszczały trzymanie psa na łańcuchu (np. do 12 godzin na dobę), co w praktyce często nie chroniło zwierząt przed cierpieniem. Nowe przepisy wyraźnie zabraniają takiej praktyki.
- Minimalne standardy kojców — ustawodawca ustalił wymagania dotyczące powierzchni i konstrukcji kojca: co najmniej 10 m² dla małych psów i 20 m² dla dużych psów, podłoże utwardzone i zadaszone oraz obowiązek codziennego wyprowadzania psa poza kojec.
- Okres dostosowawczy — właściciele otrzymują rok na dostosowanie warunków do nowych wymagań od momentu wejścia ustawy w życie.
Co to oznacza w praktyce?
Dla wielu psów zmiany będą realnym przełomem: zakaz stałej uwięzi eliminuje najbardziej drastyczne formy zaniedbania, a regulacje dotyczące kojców mają zapobiegać przetrzymywaniu zwierząt w warunkach nieadekwatnych do ich potrzeb. Jednak implementacja przepisów stawia przed właścicielami i samorządami konkretne wyzwania:
- Koszty i logistyka — dostosowanie kojców do wymaganej powierzchni i technicznych wymogów może generować koszty, zwłaszcza dla gospodarstw i osób utrzymujących więcej niż jedno zwierzę.
- Kontrola i egzekucja — ważne będą mechanizmy nadzoru — inspekcje, procedury zgłaszania przypadków złych warunków i system sankcji wobec osób nieprzestrzegających prawa. W tej chwili szczegóły dotyczące trybu kontroli i wysokości kar nie zostały sprecyzowane w komunikacie posła; ich ostateczny kształt poznamy przy publikacji aktów wykonawczych.
- Wsparcie dla właścicieli — rok na dostosowanie daje czas, ale lokalne władze i organizacje pozarządowe będą kluczowe przy wsparciu edukacyjnym i — jeśli będzie taka potrzeba — doradztwie technicznym.
Głos posła Marcina Józefaciuka
Poseł Marcin Józefaciuk, który pełni funkcję członka Komisji Nadzwyczajnej ds. Ochrony Zwierząt, w komunikacie na Facebooku podkreślił znaczenie nowelizacji i wyraził wdzięczność wobec organizacji i aktywistów pracujących nad zmianami. Jak napisał: „Jestem dumny, że mogłem współtworzyć tę ważną zmianę jako członek Komisji. Wielkie podziękowania dla organizacji i aktywistów, którzy od lat walczyli o ten moment.” To wyraźny sygnał, że proces legislacyjny odbywał się przy aktywnym udziale środowisk prozwierzęcych.
Co mogą zrobić właściciele już teraz?
Jeśli masz psa lub gospodarujesz posesją, na której przebywają psy, warto już dziś:
- Sprawdzić wymiary kojca — zmierz dostępną powierzchnię i oceń, czy spełnia minimalne wymagania.
- Zadbaj o podłoże i zadaszenie — utwardzone podłoże i osłona przed deszczem/środowiskiem to fundament.
- Wprowadź rutynę wyprowadzania — codzienny obowiązek spaceru poza kojec to nie tylko wymóg prawny, ale i element dobrostanu psa.
- Skontaktuj się z urzędem gminy — dowiedz się, jakie lokalne wytyczne i wsparcie mogą być dostępne.
- Szukaj pomocy organizacji — fundacje i lokalne schroniska często doradzają technicznie i edukują właścicieli.
Podsumowanie
Ustawa zamyka rozdział, w którym przepisy formalnie dopuszczały praktyki sprzeczne z dobrem zwierząt. Przełomowe jest nie tylko wprowadzenie zakazu stałej uwięzi, ale także ustalenie minimalnych standardów dla kojców — to krok od prawa ogólnikowego do regulacji, które dają realne narzędzia ochrony. Najważniejsze teraz będą konkretne rozwiązania wdrożeniowe: jasne wytyczne, mechanizmy kontroli i akcje informacyjne, by rok na dostosowanie rzeczywiście przełożył się na lepsze życie tysięcy psów.
Opublikuj komentarz