Koreańczycy rezygnują z atomu w Polsce. KHNP wycofuje się z inwestycji w Koninie-Pątnowie
Plany budowy elektrowni jądrowej w Koninie-Pątnowie właśnie legły w gruzach. Koreański gigant Korea Hydro & Nuclear Power (KHNP) oficjalnie ogłosił, że nie będzie realizował inwestycji w Polsce. Decyzja ta, ogłoszona podczas posiedzenia komisji ds. przemysłu w parlamencie Korei Południowej, stanowi poważny zwrot w polskiej strategii energetycznej.
KHNP potwierdza: kończymy projekt w Polsce
Prezes KHNP, Whang Dzu Ho, poinformował parlamentarzystów, że główną przyczyną rezygnacji była zmiana podejścia polskiego rządu, który odszedł od koncepcji realizowania projektów jądrowych przy udziale państwowych spółek energetycznych. Formalnie biuro KHNP w Polsce nadal funkcjonuje, ale firma nie planuje już żadnych działań inwestycyjnych.
Pątnów miał być drugim filarem atomu
Największe emocje w naszym regionie budzi fakt, że KHNP miało wspólnie z PGE i ZE PAK postawić w Koninie-Pątnowie dwa nowoczesne reaktory. Był to projekt uzupełniający wobec planowanej elektrowni w Lubiatowie-Kopalinie. Teraz jednak wszystko wskazuje na to, że inwestycja nie dojdzie do skutku.
Amerykański cień nad projektem
Decyzja KHNP to nie tylko efekt polskiej polityki energetycznej. Ważną rolę odegrała też ugoda zawarta w styczniu między amerykańskim Westinghouse a koreańskim KEPCO. Na jej mocy KHNP zyskało szansę na budowę dwóch bloków jądrowych w Czechach, ale jednocześnie – na pół wieku – zamknęło sobie możliwość działania na rynkach Ameryki Północnej i większości Europy. Podobne wycofania koncernu miały już miejsce w Szwecji, Słowenii i Holandii.
Kontrowersje i pytania bez odpowiedzi
Sprawa ma też drugie dno. Westinghouse od dawna oskarżał Koreańczyków o wykorzystanie w projektach APR1000 i APR1400 amerykańskich technologii. Choć ugoda zakończyła spór, w Korei pojawiły się wątpliwości co do uczciwości całego porozumienia. Sam prezes KHNP przyznał, że jako sygnatariusz umowy „nie może powiedzieć, że była sprawiedliwa”.
Co dalej z polskim atomem?
Wycofanie się KHNP stawia pod znakiem zapytania losy projektu w Pątnowie, który miał dać regionowi impuls rozwojowy i nowe miejsca pracy. Rząd wciąż deklaruje determinację w budowie elektrowni jądrowych, ale obecnie jedynym realnym projektem pozostaje ten realizowany wspólnie z Amerykanami w Lubiatowie-Kopalinie.
Opublikuj komentarz