Czy Gmina Ślesin odda cenny park nad jeziorem? Mieszkańcy mówią: „Dość rozdawania wspólnego dobra!”
Park w Wąsoszach – założony w XIX wieku przez rodzinę Mierzyńskich – od lat stanowi zielone serce miejscowości. Malowniczo położony nad jeziorem, z dużym, niegdyś wypoczynkowym budynkiem, dziś staje się centrum gorącej dyskusji o przyszłości majątku Gminy Ślesin.
Na najbliższej sesji Rady Miasta i Gminy ma zapaść decyzja, czy przekazać park wraz z budynkiem lokalnej fundacji. Chociaż cel darowizny – wsparcie działań społecznych – wydaje się szczytny, wielu mieszkańców, radnych i społeczników ostrzega: to może być nieodwracalny błąd.
– To nie jest prywatny folwark burmistrza. To wspólny majątek mieszkańców – grzmią głosy sprzeciwu w mediach społecznościowych. – Zamiast oddawać, można szukać form współpracy czy dzierżawy. Gmina ma możliwości pozyskiwania funduszy bez potrzeby pozbywania się wartościowych nieruchomości.
Mieszkańcy zarzucają władzom brak rzetelnych konsultacji. Choć spotkanie w tej sprawie zaplanowano na 25 lipca (piątek) o godz. 17:00 przy szkole podstawowej w Wąsoszach, oficjalne kanały gminy nie informowały o nim. Informację podał wyłącznie radny Marcin Nowicki, który jako jeden z nielicznych publicznie sprzeciwia się darowiźnie.
– Dla jednych to tylko park, dla innych symbol braku przejrzystości i nieodpowiedzialnego zarządzania – mówi jedna z mieszkanek. – Dziś oddadzą park, a jutro może szkołę, jezioro albo rynek?
Sprawa przekazania parku w Wąsoszach to test dla lokalnej demokracji i sygnał ostrzegawczy dla innych gmin. Czy samorządy powinny rozdawać majątek wspólny bez szerokich konsultacji społecznych? Czy mieszkańcy mają jeszcze wpływ na to, co dzieje się z ich otoczeniem?
Decyzja wkrótce – a jej konsekwencje mogą być odczuwalne przez całe pokolenia.
Jeden komentarz