Kobieta relacjonuje napaść w Koninie. Policja: „Zgłoszenie nie było zgodne z opisem w internecie”
W mediach społecznościowych zawrzało po anonimowym wpisie, który pojawił się na profilu Spotted 2 Konin. Młoda kobieta opisała niebezpieczną sytuację, do której miało dojść późnym wieczorem 1 czerwca w rejonie ulicy Nowy Dwór w Koninie. Z jej relacji wynika, że była śledzona, a następnie zaatakowana przez nieznanego mężczyznę, który próbował otworzyć drzwi jej samochodu, a nawet wybić szybę.
„Jechałam sama autem z Goliny w stronę Nowego Dworu, kiedy zauważyłam, że od kilku kilometrów jedzie za mną inny samochód. W pewnym momencie zaczął migać długimi światłami, a następnie zajechał mi drogę i włączył awaryjne” – relacjonuje kobieta. – „Zatrzymałam się, ale nie wysiadałam. Mężczyzna podszedł do auta, zapytał o drogę, a chwilę później zaczął szarpać za klamkę i próbował siłą dostać się do środka”.
Kobieta opisała napastnika jako mężczyznę tęższej budowy, z brodą, ubranego w robocze ubranie – niebieską koszulkę i pomarańczowe spodnie na szelkach. Samochód miał być jasnym kombi na tablicach rejestracyjnych zaczynających się od „PSL”.
Według wpisu, kobieta zadzwoniła na Policję, ale – jak twierdzi – została zlekceważona. „Usłyszałam tylko, że ‘dziwne, że się pani zatrzymała’” – czytamy w poście. – „Przejeżdżaliśmy przez przejazd kolejowy, tam były kamery, ale policja mówi, że ciężko będzie sprawdzić nagranie”.
Na tę relację odpowiedziała Komenda Miejska Policji w Koninie. Jak informuje rzeczniczka prasowa:
– Zrobiliśmy odsłuch nagrania kontaktu telefonicznego kobiety z naszym stanowiskiem kierowania. Potwierdzam, że 1 czerwca 2025 roku o godzinie 1:01 kobieta zadzwoniła do komendy i przekazała informację o zdarzeniu. Wpis w mediach społecznościowych nie jest jednak spójny z treścią rozmowy – wyjaśnia Policja.
Rzecznik wskazuje, że według wpisu na Spotted sytuacja miała miejsce około 23:00, a zgłoszenie telefoniczne nastąpiło ponad dwie godziny później. Oficer dyżurny miał poinformować kobietę, by zgłosiła się osobiście do komendy i złożyła zawiadomienie – czego dotąd nie zrobiła.
– Pomimo prób kontaktu z naszą strony, kobieta nie odbiera telefonu. Jesteśmy zainteresowani wyjaśnieniem tej sprawy, chcemy ustalić, kim był opisywany mężczyzna i jakie były jego intencje. Nasze służby kryminalne są w gotowości, ale dalsze działania wymagają kontaktu z osobą zgłaszającą – podkreśla Policja.
Funkcjonariusze apelują również, by świadkowie – zwłaszcza kierowca, który mógł mijać opisaną sytuację około godz. 23:10 w rejonie Nowego Dworu – zgłosili się do komendy, zwłaszcza jeśli posiadają ewentualne nagranie z kamerki samochodowej.
Opublikuj komentarz