Nie dla fasadowych rad młodych, kobiet czy seniorów. „Maskotki” czy tzw. Greenwashing, czy tym są teraz rady?

Nie dla fasadowych rad młodych, kobiet czy seniorów. „Maskotki” czy tzw. Greenwashing, czy tym są teraz rady?

Jaką rolę mają dziś rady młodzieżowe, rady kobiet czy seniorów? Czy są faktycznym narzędziem dialogu społecznego, czy tylko „kwiatkiem do kożucha” dla władz samorządowych? O tym dyskutowano podczas debaty parlamentarnego zespołu ds. dialogu obywatelskiego.

– W mojej ocenie rady kobiet, młodzieżowe rady gmin czy rady seniorów pełnią nie tylko funkcję doradczą, ale także edukacyjną i integracyjną – mówiła do naszego mikrofonu poseł Bożena Lisowska, przewodnicząca sejmowego zespołu. – Tworzenie takich ciał jest nie tylko potrzebne, ale i obowiązkowe, jeśli chcemy mówić o nowoczesnym, otwartym społeczeństwie obywatelskim.

Szczególnie dużo miejsca poświęcono młodzieżowym radom, które – jak podkreślano – często istnieją jedynie symbolicznie. – Młodzi ludzie nie chcą „greenwashingu„. Nie chcą być traktowani instrumentalnie – ostrzegał poseł Marcin Józefaciuk, sekretarz zespołu. – Jeśli rada nie ma kompetencji, budżetu ani sprawczości, to nie spełnia swojej roli. Nie może być tak, że rada jest tylko po to, żeby ładnie wyglądać na papierze – dodał.

Joanna Pietrasik, prezeska zarządu Fundacji Civis Polonus, zwróciła uwagę, że jakość działania młodzieżowych rad zależy przede wszystkim od postawy dorosłych – władz samorządowych i opiekunów. – Bardziej niż liczba rad liczy się ich jakość. Złe doświadczenie młodych ludzi w kontaktach z samorządem może ich zniechęcić do aktywności obywatelskiej na całe życie – mówiła. – Potrzebna jest edukacja: zarówno młodzieży, jak i dorosłych, którzy z nimi współpracują.

W dyskusji padły również propozycje, by wzmacniać kompetencje rad i umożliwiać im wpływ na lokalne decyzje – nie tylko w formie opiniowania, ale także uczestnictwa w procesie podejmowania uchwał. – Musimy tworzyć system, w którym głos rad nie jest jedynie ozdobą, ale elementem realnego procesu decyzyjnego – zaznaczyła poseł Lisowska.

My sami wielokrotnie widzimy to w naszej pracy – osoba zaproszona na wydarzenie organizowane przez młodzież często, po zrobieniu sobie „selfie”, opuszcza salę po kilku minutach. Takie zachowania to klasyczny przykład „greenwashingu”, o którym wspominał poseł Marcin Józefaciuk. – Młodzi nie lubią być traktowani jak ozdoba do raportów i zdjęć.

Lokalne rady też w ruchu

Dialog obywatelski nie dzieje się tylko w Sejmie. Właśnie ogłoszono nabór do Rady Seniorów Powiatu Konińskiego na kadencję 2025–2029. Kandydatów można zgłaszać do 9 maja 2025 r. w Starostwie Powiatowym w Koninie. Jak zapisano w statucie, rada ma być głosem środowiska osób starszych w sprawach dotyczących lokalnych polityk społecznych.

W Koninie aktywna pozostaje również Konińska Rada Kobiet czy choćby Młodzieżowa Rada Miasta, która zainicjowała w ostatnich miesiącach liczne działania na rzecz równości, zdrowia i bezpieczeństwa. Te inicjatywy – choć różne tematycznie – mają wspólny fundament: potrzebę dialogu, partnerstwa i wzajemnego zaufania pomiędzy obywatelami a władzą.

– Dajmy głos tym, którzy przez lata byli wykluczani z decyzyjnych procesów – apelowała poseł Lisowska. – Niezależnie od wieku czy płci, każdy ma prawo współdecydować o swojej wspólnocie.

Opublikuj komentarz