Majówka na dwóch kółkach w gminie Stare Miasto

Majówka na dwóch kółkach w gminie Stare Miasto

Jak majówka to musi być rajd rowerowy w gminie Stare Miasto! Tradycyjna impreza dla miłośników dwóch kółek odbyła się już 21. raz i wzięło w niej udział 600 rowerzystów! Było więc rekordowo, kolorowo, z uśmiechem i na sportowo.

Rowerzyści wyruszyli 1 maja o 14.30 spod Zespołu Szkół Ekonomiczno-Usługowych w Żychlinie, gdzie wcześniej trwały jeszcze ostatnie zapisy, można też było kupić koszulki tegorocznego rajdu.

Uczestnicy wydarzenia pokonali 20 kilometrów malowniczymi trasami gminy Stare Miasto – przez Janowice, Karsy, Modłę Księżą, Lisiec Mały, Kazimierów, Tomaszew do Liśca Wielkiego. Po drodze nie zabrakło wyzwań, było pod górę, były ostre zakręty, ale wszyscy dali sobie znakomicie radę.

Wspaniała pogoda, ciekawa trasa, rodzinna atmosfera i sportowe wyzwania – to recepta na spędzenie wolnego czasu w wyjątkowy sposób – mówił wójt gminy Stare Miasto, Dariusz Puchała. – Cieszymy się, że mieszkańcy i goście co roku korzystają z zaproszenia na rajd rowerowy i możemy się wspólnie dobrze bawić.

Rowerzyści pokonali trasę w około 2 godziny. Rajd zabezpieczali strażacy z gminnych jednostek OSP, w pogotowiu był też samochód techniczny w razie awarii rowerów.

Na mecie przy Szkole Podstawowej w Liścu Wielkim czekało na wszystkich wiele atrakcji. Nie zabrakło ciepłej grochówki, lodów i dmuchańców. Można było potrenować umiejętności w miasteczku ruchu drogowego oraz zdobyć nagrody.

Do szczęśliwców trafiły worki z rowerowymi gadżetami, wyróżniono również najmłodszego i najstarszego uczestnika rajdu. Najmłodszym był 6-letni Alan, który na swoim rowerku dzielnie pokonał całą trasę, a najstarszym 87-letni pan Edward, który zdradził nam, że przez 20 lat na emeryturze przejechał już na dwóch kółkach ponad 80 tys. kilometrów!

Szczęśliwcem, który zdobył główną nagrodę rajdu, czyli rower, był w tym roku Michał. Jego mama przyznała, że spodziewała się takiego wyróżnienia.

Czułam, że Michał może zdobyć rower. Ostatnio ma naprawdę wyjątkowe szczęście. Chyba musimy zacząć grać w totolotka – śmiała się mama młodego zwycięzcy.

Do końca imprezy wszyscy bawili się podczas Festiwalu Kolorów. Proszki holi, za którymi przepadają najmłodsi były wyrzucane co pół godziny. Było więc zabawnie i bardzo widowiskowo.

Wydarzenie zorganizowały urząd gminy i biblioteka w Starym Mieście. Organizatorzy dziękują wszystkim uczestnikom za wspaniałą atmosferę i już zapraszają za rok!

Opracowanie: Joanna Sypniewska / UG Stare Miasto

Opublikuj komentarz