Czy atom w Koninie to już przeszłość? Politycy PiS alarmują: „Projekt został zamordowany”
W środę, 28 maja, przed bramą Elektrowni Pątnów odbyła się konferencja prasowa posłów Prawa i Sprawiedliwości – Jacka Sasina i Zbigniewa Hoffmanna. Głównym tematem spotkania była przyszłość konińskiej elektrowni jądrowej, która – zdaniem polityków opozycji – została zaniechana przez obecny rząd.
Zbigniew Hoffmann, poseł PiS i były wojewoda wielkopolski, przypomniał historię projektu, który rozpoczął się jeszcze za rządów jego partii. Jesienią 2020 roku podpisano list intencyjny, w 2022 roku przygotowano wstępne studium wykonalności, a rok później wydano decyzję zasadniczą dla inwestycji. W listopadzie 2023 roku miało rozpocząć się dalsze procedowanie projektu – na tym jednak, jak mówił Hoffmann, prace się zakończyły.
– Elektrownia w Pątnowie to miały być nowe miejsca pracy, nowe inwestycje, nowi inwestorzy. To miało być takie miejsce, jedno z centrów energetyki jądrowej w Polsce, absolutnie fundamentalne dla rozwoju naszego kraju i tego regionu – mówił Zbigniew Hoffmann.
Według posła, obecny rząd Donalda Tuska nie wykazuje żadnego zainteresowania kontynuowaniem inwestycji. W podobnym tonie wypowiadał się Jacek Sasin, były minister aktywów państwowych i jeden z głównych promotorów projektu jądrowego w Pątnowie. Jego zdaniem inwestycja została całkowicie porzucona, a Polska energetyka podąża w kierunku rozwoju odnawialnych źródeł energii – zwłaszcza wiatraków – co nie rozwiąże problemu rosnących kosztów energii.
– Media niemieckie podpowiadają ekipie Tuska, że zamiast budować elektrownię jądrową, powinien budować więcej wiatraków, że to właśnie ta energetyka ma być alternatywą dla energetyki węglowej w Polsce. No, można powiedzieć, nie dziwi nas to, że takie są recepty ze strony Niemiec dla Tuska i jego ekipy, bo wiemy, kto na wiatrakach zarobi – mówił Jacek Sasin.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości podkreślali, że jedyną szansą na powrót do projektu elektrowni jądrowej w Pątnowie jest zmiana władzy w kraju oraz zwycięstwo Karola Nawrockiego w nadchodzących wyborach prezydenckich. Sasin zapewnił, że jeśli PiS wróci do władzy, projekt zostanie wznowiony i zrealizowany.

Opublikuj komentarz