MiniMal – Krótki powrót do 1996 roku, czyli kto pamięta pierwszy wielkopowierzchniowy market w Koninie? 👀

MiniMal – Krótki powrót do 1996 roku, czyli kto pamięta pierwszy wielkopowierzchniowy market w Koninie? 👀

Jeśli mielibyśmy wybrać jedno miejsce, które w drugiej połowie lat 90. wzbudzało w Koninie najwięcej emocji, to bez wątpienia byłby to MiniMal – pierwszy wielkopowierzchniowy market, który przyjechał do nas prosto z Zachodu i rozgościł się na dobre.

Otwarcie sklepu w listopadzie 1996 roku było wydarzeniem – takim prawdziwym, z kolejkami, balonikami, darmowymi gadżetami i tłumem mieszkańców, którzy przyszli z czystej ciekawości zobaczyć, jak to wygląda „ten zachodni luksus”. Aż chciałoby się powiedzieć: „kto nie był, ten nie wie”.

Dla wielu z nas był to pierwszy raz, kiedy zobaczyliśmy automatyczne drzwi, ogromne regały i… dział z egzotycznymi owocami, z których rozpoznawaliśmy może banany i pomarańcze. Legendy głoszą, że na pierwszych 100 klientów czekały niespodzianki, a do wygrania był kineskopowy telewizor Elemis 21 cali – marzenie każdego fana „Familiady” i „Złotopolskich”.

Wcześniej zakupy robiło się w Społemach albo osiedlowych sklepikach, często wciśniętych gdzieś w piwnice bloków. Jako dzieciak z Zatorza pamiętam, jak każdy wieżowiec miał swój „punkt handlowy” – w Wieniawskiego 6 był sklep spożywczy, w 7 szklarz, w 8 fryzjer i kolejny sklep. Do tego kultowa „Zatorzanka”, w której można było kupić praktycznie wszystko – od oranżady po papier toaletowy z szarego papieru, który bardziej drapał niż wycierał.

Krótka historia sieci do której należał MiniMal:

  • 🛒 1991 – pierwsze sklepy Billa w Polsce (austriacka marka)
  • 🛒 1995 – grupa Rewe wchodzi na rynek
  • 🛒 1996 – otwarcie MiniMala w Koninie
  • 🛒 1997–2002 – ekspansja sieci – powstaje 25 marketów MiniMal
  • 🛒 2005 – projekt „Odnowa”: zmiana wizualna
  • 🛒 2006 – rebranding: Minimal staje się z powrotem Billa
  • 🛒 2010 – sprzedaż sieci marketów E.Leclerc
  • 🛒 2024 – zamknięcie marketu w Koninie

Z biegiem lat MiniMal zmieniał nazwy, logo, właścicieli – ale dla koninian zawsze był po prostu MiniMalem. Tym miejscem, gdzie po wypłacie rodzice jechali „na większe zakupy”, a dzieci wyciągały ręce po żelki luzem i czekoladowe jajka z niespodzianką.

W 2003 roku po mieście jeździły autobusy z reklamą marketu – słynna Scania CN113CLL z reklamą MiniMala to był widok, który pamięta wielu. Dziś taka „babcia” pojawia się już tylko na specjalnych okazjach, za sprawą pasjonatów ze Stowarzyszenia RetroTrans.

Na PhotoTrans, gdzie znalazłem kilka zdjęć z tamtych lat, ktoś napisał: „Konin był kiedyś bardziej kolorowy”. Komentarz sprzed ponad 20 lat, a jednak coś w tym jest. Bo chociaż dziś mamy w mieście więcej sklepów niż kiedyś autobusów na linii 50, to tamten klimat był wyjątkowy. Może dlatego, że wszystko było nowe. I trochę magiczne.

Dziś po MiniMalu zostały tylko wspomnienia – i kilka zdjęć, które pewnie krążą po rodzinnych albumach i archiwach. Ale dla wielu z nas to był nie tylko sklep – to była mała rewolucja w codzienności. I choć teraz zakupy robi się przez internet, to sentymentu do zapachu świeżych bułek z MiniMala i tych ogromnych, plastikowych wózków chyba nic nie zastąpi.

A Ty? Masz jakieś wspomnienie z MiniMalem w tle? Pamiętasz pierwszy raz, kiedy wszedłeś tam z szeroko otwartymi oczami? Daj znać w komentarzu – zróbmy sobie wspólnie podróż w czasie.

Witold Michalak

Opublikuj komentarz