KLESZCZE AKTYWNE NAWET CAŁY ROK❗️⚠️

W Polsce sezon kleszczowy z reguły zaczynał się wiosną, a kończył późną jesienią. Stąd wiele osób sądzi, że kleszcze zimą nie stanowią zagrożenia. Niestety, zmieniający się klimat w sposób radykalny zmusza nas do zmiany myślenia. Prawdą jest, że w okresie, gdy temperatury spadają poniżej zera, nieaktywne kleszcze chowają się w ściółce, by móc przetrwać. Jednak wystarczy, że temperatura wzrośnie do plusowych wartości a aktywność kleszczy się wzmaga i zaczynają poszukiwać żywicieli.

W piątek wieczorem po powrocie z redakcji, zaniepokoiło mnie, że Skipper (biały piesek ze zdjęć), mocno wylizuje sobie tylną łapę. Czarny punkt, wskazywał raczej na to, że coś mu się wbiło niż na to co następnego dnia odkryliśmy w gabinecie weterynaryjnym w Jaroszewicach Rychwalskich, u lek. wet. Kinga Bartczak. Jak się okazało pod skórą znalazł się kleszcz.

Pani Kinga potwierdziła przypuszczenia i dodała że to nie pierwszy przypadek znalezienia kleszcza na zwierzaku w minionym tygodniu:

„To nie pierwszy przypadek w tym tygodniu z kleszczem u mnie w gabinecie. Na przełomie grudnia i stycznia miałam psa z pełnoobjawowa babeszjoza. Na obecną chwilę nie ma sezonowości ani bezpiecznej strefy ze względu na porę roku.”

Babeszjoza u zwierząt – szczególnie babeszjoza u psa- jest w Polsce znacznie powszechniejsza niż u ludzi. Wektorem przenoszącym chorobę są kleszcze. Pierwotniak dostaje się do krwioobiegu człowieka wraz ze śliną kleszcza. Atakuje krwinki czerwone, namnaża się w ich wnętrzu, a następnie doprowadza do ich rozpadu- hemolizy.

Witold Michalak: Interesuje mnie jak można aktualnie chronić zwierzaki przed kleszczami?
𝐥𝐞𝐤. 𝐰𝐞𝐭. Kinga Bartczak: Obecnie mamy dosyć sporo możliwości ochrony zwierzaków przed niechcianymi gośćmi. Są dostępne na rynku wszelkiego rodzaju preparaty do nakrapiania na skórę, tabletki o różnym okresie działania, a nawet pojawiła się w niedawnym czasie nowość w postaci iniekcyjnej ochraniająca psy przez 12 miesięcy. Nie zapominając o obrożach.

𝐖𝐌: Jak działa taki zastrzyk?
𝐊𝐁: Zastrzyk działa tak jak każda inna metoda czyli poprzez utrzymywanie się substancji czynnej w krwiobiegu, kleszcz po napiciu się takie krwi usycha i odpada nie robiąc krzywdy.

𝐖𝐌: W przypadku zastrzyku jest pewność co do chorób odkleszczowych?
𝐊𝐁: Tak, ochrania też przeciw pchłom, zresztą jak wszystkie inne opcje też stanowią osłonę przed nimi.

𝐖𝐌: Dopytam, jak mógł wejść ten dziad pod skórę i się tam rozwinąć, tak że dopiero kiedy zrobił się obrzęk dało to sygnał alarmowy?
𝐊𝐁: Mógł tam po prostu wcześniej np. uszkodzić sobie naskórek. Wystarczyło 2mm nacięcie. Cwaniak znalazł „miękkie” i się wgramolił tam. Dla przetrwania kleszcz jest w stanie zrobić wszystko. […] One (kleszcze – przyp. red.) potrafią na liściu np paproci czyhać na ofiarę żeby na nią spaść.

Niech ta historia będzie przestrogą także dla Was a ja dziękuję pani doktor za pomoc