W OBRONIE ROBERTA POPKOWSKIEGO 🤔

Na przedsesyjnej konferencji prasowej, 25 listopada, padło stwierdzenie „Radny Robert Popkowski nie jest już radnym Sejmiku […]”, i fakt może radny, obecnie miejski, może myśleć o Koninie w relacji całego województwa Wielkopolskiego o tyle zdaje się, że to już dawno zrozumiał. „Myśl globalnie, działaj lokalnie” – mówiąc najprostszymi słowami, chodzi o to, by spojrzeć na swoją przestrzeń w szerszej perspektywie. Zatem tutaj usprawiedliwiamy działania radnego Popkowskiego.

Za to radna Zofia Itman…
Na zdjęciu poniżej, pani Radna Miejska jakby zapomniała właśnie o tym, że już nie sprawuje mandatu w Sejmiku. „Biuro Radnej Województwa Wielkopolskiego” – dumnie wybrzmiewa na ulicy Żwirki i Wigury w starej części Konina. Nie da się nie odnieść wrażenia, że swoim styczniowym wystąpieniem na nadzwyczajnej wyjazdowej sesji Sejmiku w Koninie, stała na rozdrożu i przychylenie się do głosu mieszkańców, do ich stanowiska że kolej Konin- Turek jest nie potrzebna, już niejako z automatu pozbawiła radną Itman możliwości startu na kolejną kadencję do Sejmiku. Ale to już tylko jedna z możliwości.

Dlaczego o tym piszemy? Jeszcze do 27 listopada, wyżej wspomniani radni oraz Sławomir Lachowicz, tworzyli klub Konińska Prawica Wielkopolski Wschodniej. Za to na XI sesji Rady Miasta Konina przewodniczący rady Wiesław Steinke poinformował o rozwiązaniu klubu. Na chwilę obecną brak komentarza co do tego stanu rzeczy.

Bilbordy prywatne, publiczne a banery wyborcze.
Dużo mówiło się po wyborach, że kandydaci dalej „wiszą” na bilbordach. Przypominaliśmy różnicę, bilbord publiczny musi być zakryty po wyborach, na bilbordzie, tzw. prywatnym, politycy mogli pozostać wyklejani nawet do kolejnych wyborów. Takie prawo.
Za to banery….
Czas na usunięcie banerów wyborczych to 30 dni. Od wyborów 7 kwietnia upłynęło dokładnie dzisiaj 240 dni (7 miesięcy i 26 dni).
Wizerunek Jakuba Eltmana dosłownie wrósł już w tkankę zieloną przy ulicy Grunwaldzkiej. Kilka miesięcy temu, sygnalizowaliśmy panu Eltmanowi, że jego baner pozostał nie zdjęty.

Wyjątek od reguły.
Czytamy na stronie Państwowej Komisji Wyborczej: Wspomniany obowiązek nie dotyczy sytuacji, w której plakaty i hasła wyborcze oraz urządzenia ogłoszeniowe ustawione w celu prowadzenia agitacji wyborczej znajdują się na nieruchomościach, obiektach lub urządzeniach niebędących własnością Skarbu Państwa, państwowych osób prawnych, jednostek samorządu terytorialnego, ich związków lub stowarzyszeń, komunalnych osób prawnych oraz spółek, w których większość akcji lub udziałów ma Skarb Państwa, jednostki samorządu terytorialnego lub ich związki, oraz fundacji utworzonych przez organy władzy publicznej, a pozostawienie plakatów i haseł wyborczych oraz urządzeń ogłoszeniowych po upływie terminu nastąpi za zgodą właściciela.

Podsumowując, nie wszystko może być takie czarno-białe jak wydaje się na pierwszy rzut oka.

P.S. Dajcie znać w komentarzach, czy chcecie podobne treści o innych rajcach naszego miasta❓

Scroll to Top