STANOWCZE OŚWIADCZENIE RADNEJ SYLWII DRZEWIECKIEJ I ZAPOWIEDŹ POZWU❗️

Na dzisiejszej (25/10/24) sesji rady gminy Kazimierz Biskupi, radna Sylwia Drzewiecka wygłosiła stanowcze oświadczenie po uzyskaniu postanowienie o odrzuceniu zażalenia przez Sąd Apelacyjny w Poznaniu, protestu wyborczego skierowanego przez kontrkandydata z tego samego okręgu.

„Zarzucono również przewodniczącej komisji wpływ na wynik wyborów z powodu, że prywatnie jesteśmy sąsiadkami z tej samej miejscowości. Sugerowano również, że pozostali członkowie komisji byli powiązani ze mną osobiście. Zażaleniu do Sądu Apelacyjnego w Poznaniu na postanowienie Sądu Okręgowego w Koninie z dnia 27 maja 2024 roku, mój kontrkandydat posunął się do insynuacji, że miałam bezpośredni wpływ na wybór przewodniczącej komisji wyborczej nr 11 we Władzimirowie i pozostałych członków komisji, cytuję „z powodu ścisłego powiązania politycznego jaki mi zapewnił mój mąż który jest członkiem partii politycznej”.” – powiedziała radna Drzewiecka, stanowczo zaprzeczając tym pomówieniom.

Przypominamy, że stosunkiem głosów 143 do 128, radna zdobyła mandat różnicą 15 głosów, co przy tych liczbach jest dość dużą przewagą.

Radna Kazimierza Biskupiego zapowiedziała także pozew cywilny w którym domagać się będzie publicznych przeprosin i zadośćuczynienia za wyrządzoną krzywdę, nieprawdziwymi oskarżeniami i pomówieniami.

Poniżej prezentujemy całą treść oświadczenia. Można też również obejrzeć przygotowany materiał wideo.

„Pani Przewodnicząca, panie Wójcie, szanowna Rado, zaproszeni goście, chciałabym państwa poinformować o prawomocnym postanowieniu Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 18 września 2024 roku dotyczącego protestu wyborczego złożonego przez mojego kontrkandydata do rady gminy Kazimierz Biskupi.
Proces wyborczy dotyczył zarzutów w stosunku do przewodniczącej komisji wyborczej nr 11 we Władzimirowie pani Anety Lewandowskiej. W proteście wyborczym zarzucono przewodniczącej komisji cytuję: „niewłaściwe policzenie głosów poprzez dominowanie pozostałych członków komisji”. Zarzucono również przewodniczącej komisji wpływ na wynik wyborów z powodu, że prywatnie jesteśmy sąsiadkami z tej samej miejscowości. Sugerowano również, że pozostali członkowie komisji byli powiązani ze mną osobiście. Zażaleniu do Sądu Apelacyjnego w Poznaniu na postanowienie Sądu Okręgowego w Koninie z dnia 27 maja 2024 roku, mój kontrkandydat posunął się do insynuacji, że miałam bezpośredni wpływ na wybór przewodniczącej komisji wyborczej nr 11 we Władzimirowie i pozostałych członków komisji, cytuję „z powodu ścisłego powiązania politycznego jaki mi zapewnił mój mąż który jest członkiem partii politycznej”.
W proteście wyborczym sugerowano również, że karty do głosowania w gminie Kazimierz Biskupi były zlecony do druku w firmie drukarnia Konin Marcin Ratajczak, co mogło mieć wpływ na wynik wyborów z powodu iż właściciel drukarni, był jednym z kandydatów na radnego do gminy Kazimierz Biskupi, a jego żona była założycielem komitetu wyborczego Aktywni Kazimierz [Komitet Wyborczy Wyborców Aktywni Kazimierz Biskupi – przyp. Red.] z którego list stratowałam.
Pragnę podkreślić, iż nie jestem członkiem żadnej partii politycznej. Zdobyłam mandat radnej liczbą 143 głosów, mój kontrkandydat zdobył 128 głosów i trzecia kontrkandydatka zdobyła 50 głosów.
Na swój sukces wyborczy pracowałam wiele lat, jako członki nie rady sołeckiej, udzielałam się społecznie i brałam udział w wielu akcjach społecznych na terenie gminy Kazimierz Biskupi.
Przez cały okres trwania postępowania sądowego protestu wyborczego, rozpowszechniano na terenie gminy Kazimierz Biskupi, mojego okręgu wyborczego nr 15 nieprawdziwe informacje które miały na celu umniejszyć mój sukces wyborczy, utratę zaufania publicznego oraz poniżenia mnie w oczach moich wyborców i mieszkańców naszej gminy. W proteście wyborczym do Sądu Okręgowego w Koninie i w zażaleniu do Sądu Apelacyjnego w Poznaniu, sugerowano mnie oszustwo wyborcze które miało na celu dyskredytowanie mnie w oczach wyborców, przekazywania nieprawdziwych informacji i zarzutów, które mogły mnie narazić na utratę zaufania w opinii publicznej.
Pragnę poinformować, że ze zdwojoną siłą będę pracowała na rzecz mieszkańców gminy Kazimierz Biskupi – mojego okręgu wyborczego. Będę z powództwa cywilnego również domagała się publicznych przeprosin i zadośćuczynienia za wyrządzoną krzywdę, nieprawdziwymi oskarżeniami i pomówieniami.
Chciałabym również z tego miejsca serdecznie podziękować byłej radnej, mojej drugiej kontrkandydatce pani Edycie Pawlak-Król za to iż, po ogłoszeniu wyników wyborów była jedną z pierwszych osób którymi pogratulowała wygranej i życzyła powodzenia w pracy radnych.
Dziękuję”

Scroll to Top